W sobotni wieczór, 22 marca 2025 roku, na ulicy Oświęcimskiej w Nowej Wsi doszło do groźnie wyglądającego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Choć nikt nie odniósł poważnych obrażeń, sprawca kolizji zbiegł z miejsca zdarzenia, a jego poszukiwania nadal trwają.
Jak doszło do wypadku?
Z ustaleń policji wynika, że kierowca forda nagle zjechał na lewy pas jezdni i uderzył w jadącego prawidłowo chevroleta, którym kierowała 48-letnia mieszkanka gminy Oświęcim. Siła uderzenia sprawiła, że ford wypadł z drogi i dachował w rowie. Zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe, kierowca porzucił pojazd i uciekł pieszo w nieznanym kierunku.
Policja ustaliła właściciela pojazdu
Na miejscu wypadku pracowali funkcjonariusze policji oraz strażacy, którzy zabezpieczyli teren i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Mimo dokładnego przeszukania okolicy mężczyzny nie udało się odnaleźć. Policjanci ustalili jednak dane właściciela samochodu, a także osobę, która prawdopodobnie prowadziła pojazd w chwili zdarzenia.
Jakie konsekwencje grożą sprawcy kolizji?
Ucieczka z miejsca wypadku to poważne wykroczenie, które może skutkować surowymi konsekwencjami. Sprawca kolizji w Nowej Wsi musi liczyć się z:
-
wysoką grzywną,
-
otrzymaniem punktów karnych,
-
możliwością utraty prawa jazdy.
Jeśli okaże się, że kierowca był pod wpływem alkoholu lub innych substancji, konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze, włącznie z karą więzienia.
Policja apeluje o pomoc w znalezieniu sprawcy
Funkcjonariusze apelują do świadków zdarzenia oraz osób, które mogą mieć informacje na temat sprawcy wypadku w Nowej Wsi, o kontakt z najbliższą jednostką policji. Każda informacja może pomóc w zatrzymaniu mężczyzny i wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia.
Śledztwo w tej sprawie nadal trwa.