Po 10 dniach intensywnego wysiłku i pokonaniu 1050 km, uczestnicy Sztafetowego Biegu Pamięci i Pojednaniadotarli do Auschwitz / Oświęcimia. To niezwykłe wydarzenie rozpoczęło się 29 kwietnia w Dachau 🇩🇪, a jego głębokie przesłanie brzmiało jednoznacznie – Nigdy Więcej.
Wśród uczestników znaleźli się również mieszkańcy Kęt: Ilona Kula, Paweł Kowalczyk oraz Rafał Gilarski, którzy wspólnie z innymi biegaczami oddali hołd ofiarom nazistowskiego terroru i zbrodni wojennych.
Bieg przez miejsca pamięci – więcej niż sportowa przygoda
Nie był to zwyczajny bieg. Jak podkreśla uczestnik Paweł Kowalczyk, ta wyprawa stała się dla niego przygodą życia, a odwiedzane po drodze miejsca pamięci głęboko poruszyły wszystkich uczestników.
„Przez te parę dni nauczyłem się więcej historii niż przez wszystkie szkolne lata” – wyznał Kowalczyk.
Holokaust, który rozpoczął się już w 1933 roku w Niemczech, a później ogarnął niemal całą Europę, to przerażająca lekcja, do której powracali uczestnicy każdego dnia biegu. Spotkania z przewodnikami, zwłaszcza tym w Auschwitz, zapadły w pamięć na zawsze.
Wzruszenia, łzy i radość na trasie
Na trasie nie zabrakło również chwil radości. Do sztafety dołączali lokalni biegacze, kibice, dzieci, a nawet znane postacie jak europoseł Borys Budka czy Tomasz Sobania, który niedawno przebiegł całe USA.
Wzruszające było powitanie przez klub Zadyszka Oświęcim na ostatnich kilometrach – wspólne dotarcie do celu wywołało łzy w oczach wielu uczestników.
Wdzięczność i podziękowania od serca
Wielką rolę w organizacji odegrali:
-
Krzysztof Skibicki – prezes Zadyszka Oświęcim,
-
Paweł Żyła – Fundacja Vena-Sport,
-
Ilona Kula – pomysłodawczyni projektu,
-
TSV Dachau 1865, Landkreis Dachau oraz Wolfgang Moll po stronie niemieckiej,
-
Polska Policja i Żołnierze Wojska Polskiego za zabezpieczenie trasy,
-
Bernadetta i Arkadiusz Dziura, Artur i Jacek (ekipa techniczna),
-
Jakub Kapela – ratownik i masażysta.
To dzięki nim możliwa była realizacja tego historycznego biegu z przesłaniem pokoju i pojednania.